środa, 8 grudnia 2010

Ale jestem zdolna

Jestem niemożliwa. Zawsze wstaje jako pierwsza(5.15) i wychodzę jako pierwsza(6.10). Otóż dziś wyłączyłam budzik i zasnęłam. No i wszyscy myśleli, że poszłam do szkoły, a ja spałam w najlepsze, do momentu kiedy babcia postanowiła pościelić mi łóżko. I tu taki zonk - Natalia śpi w najlepsze. Ale nic, miałąm dziś tylko 4 lekcje:) odpracuję:)
Ale za to miałam głupi sen - śniło mi się, że wychodzę za faceta, któego nie znam. Fu. Okropne to było(jestem przeciwniczką ślubów kościelnych). Aż sprawdzę w senniku co to znaczy^^
Edit: sprawdziłam i nie mam zielonego pojęcia: Ślub:
Oznacza pogodzenie przeciwieństw. Może to dotyczyć zewnętrznych spraw – konfliktów, sporów, często jednak chodzi o zlikwidowanie przeciwieństw wewnętrznych.
własny ślub: przejściowe kłopoty
asystować przy ślubie: dobre nowiny.
Sen o ślubie jest korzystny dla kogoś, kto przystępuje do nowego przedsięwzięcia; oznacza , że śniący osiągnie swój zamiar. Jest dobry również dla kogoś, kto oczekuje czyjejś pomocy. Wszystkim innym sen o ślubie zapowiada kłopoty i troski.
Jeju, im bliżej piątku, tym bardziej się denerwuje. a do tego dzisiaj zebranie i rodzice dostaną wyniki próbnych matur. Nieby nie poszły źle, ale to nie są dobre wyniki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz