Ale za to miałam głupi sen - śniło mi się, że wychodzę za faceta, któego nie znam. Fu. Okropne to było(jestem przeciwniczką ślubów kościelnych). Aż sprawdzę w senniku co to znaczy^^
Edit: sprawdziłam i nie mam zielonego pojęcia: Ślub:
Oznacza pogodzenie przeciwieństw. Może to dotyczyć zewnętrznych spraw – konfliktów, sporów, często jednak chodzi o zlikwidowanie przeciwieństw wewnętrznych.
własny ślub: przejściowe kłopoty
asystować przy ślubie: dobre nowiny.
Jeju, im bliżej piątku, tym bardziej się denerwuje. a do tego dzisiaj zebranie i rodzice dostaną wyniki próbnych matur. Nieby nie poszły źle, ale to nie są dobre wyniki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz