środa, 18 listopada 2015

Rok?!

Rok minął. Rok. wiecej niz 365 dni, jak coś napisałam.
Czym był ostatni rok?
Przygodą życia. Osiągnięciem limitu. Zwiększeniem limitu.
Przygodą, bo? Bo zobaczyłam miejsca, o których marzyłam.
Osiągnięciem limitu, bo? Skończyłam roczny kurs pedagogiczny. Sama. Nie poddałam się. Napisałam długą prace o dzieciach. I to uświadomiło mi, że właśnie z dziecmi chce pracować. Bo one dają wiele szczęścia.
Zwiększeniem limitu, jeśli chodzi o zaufanie. Zaufanie względem siebie i innych. Zaufałam sobie, że mogę. Potrafię. Jestem w stanie. Oraz, że potrafimy, bo nie jestem sama. I chyba raczej już nie będę.

Jestem ponad 4 lata w Szwajcarii. Decyzja o pozostaniu była najlepszą decyzją w moim życiu. Bo jestem szczęśliwa. Tak po prostu szczęśliwa.