wtorek, 17 maja 2011

Nowy kolor i swiatlowstręt

O matko! Ustny angielski na 17 punktów. Czemu? Bo uzywalam zbyt amerykańskich wyrażeń. Myślałam, ze rozważenie ta kobietę. Ale wynik najlepszy w grupie:)
Przefarbowalam sie na brąz o imieniu: orzech laskowy. Kolor daje przepiękny połysk, polecam:) ogółem leje na mature z francuskiego, tak sie złe czuje(grypa zoladkowa), ze nie wiem, czy nie napisze tego w drugim terminie:/ od razu po powrocie z ustnego poszłam spać, tak złe sie czułam...
Trzymajcie sie;)

2 komentarze:

  1. Odpoczywaj więc :) A jak się poprawi, to powodzenia na francuskim. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 17 punktów to bardzo ładny wynik ;)
    ooo... brązy..hmmm... UWIELBIAM BRĄZY :)
    Ja zawsze używam szamponetek ;)

    OdpowiedzUsuń