czwartek, 18 sierpnia 2011

Zurych:)

Jestem tu równo dobę. I jestem szczęśliwa! Dziś miałam swój pierwszy mini-dzień pracy, dzieci, jak narazie i oby na zawsze, są super. Wczoraj hostka przywitała mnie na lotnisku. Było bardzo miło. Miejsce w którym mieszkam jest naprawdę śliczne, spokojne. Dzieci, jak na razie ok, zobaczymy jak to będzie później. Ogółem wrażenia na plus!:)
Zdjęcia będą, jak ruszę się i rozpakuje walizkę:)

2 komentarze:

  1. Super, mam nadzieję, że tak będzie cały czas :) Oczywiście czekam na dalsze relacje i powodzenia! Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymam kciuki i ciesze sie razem z Toba, xx

    OdpowiedzUsuń