środa, 17 sierpnia 2011

Na godziny przed

Wiem, czego mi w życiu brakowało - szczęścia. Poczułam je dziś. Z przyjaciółmi, podczas gier planszowych. Byłam wtedy po prostu szczęśliwa. TO jest moja definicja szczęścia: przebywanie z ludźmi, których się  lubi i szanuje. Którzy są dla nas jak rodzina. Ja dziś spędziłam tak wieczór!
Najpierw sesja na Powiślu, potem gry i dużo śmiechu, dzikie foty na Powiślu. Czas spędzony z przyjaciółmi jest czasem bezcennym.
Oto zdjęcia:







Jutro wylatuje i mam jeden cel - być cholernie szczęśliwą!! :)
Trzymajcie się!:)

1 komentarz: