Wiem, czego mi w życiu brakowało - szczęścia. Poczułam je dziś. Z przyjaciółmi, podczas gier planszowych. Byłam wtedy po prostu szczęśliwa. TO jest moja definicja szczęścia: przebywanie z ludźmi, których się lubi i szanuje. Którzy są dla nas jak rodzina. Ja dziś spędziłam tak wieczór!
Najpierw sesja na Powiślu, potem gry i dużo śmiechu, dzikie foty na Powiślu. Czas spędzony z przyjaciółmi jest czasem bezcennym.
Oto zdjęcia:
Jutro wylatuje i mam jeden cel - być cholernie szczęśliwą!! :)
Trzymajcie się!:)
powodzenia! ;-)
OdpowiedzUsuń