sobota, 25 czerwca 2011

Bez tytułu. Nie mam pomysłu

Powiedzcie mi, czemu tak jest- czy mam na głowie wypisane 'singielka'? Nieważne, ja nie o tym^^ 
Znów obiecalam sobie- zero facetów, a tu sie pojawiło ich dwóch. Za 53 dni wyjeżdżam. Nie chce wyjechac ze złamanym sercem. 
Jestem zachwycona sekcja dydaktyczna w MPW:) wczoraj dwie godziny spędziłam z Ewa- śliczna i mądra 6 latka, która opowiedziała mi wszystko o swoim przedszkolu, bracie, wujku, cioci, psie itp;) w takich momentach czuje, ze chce być pedagogiem. Dzieciaki dają mi tyle radości, ze o matko. Ja za dwie godziny mam jakiś happening, w którym za Chiny nie pamietam o co chodzi:) a w niedziele? Sekcja dydaktyczna!

Zaczęłam sie kłócić z rodzicami. Oni chcą bym po Bożemu skonczyla studia. Skończę, ale rok pózniej. Chce znaleźć swój kierunek. I w tym momencie podziękowania dla Kingi i Agaty za wsparcie!:) Wczoraj cały wieczór gadalysmy. I wiem, ze muszę znaleźć mój kierunek, a ten wyjazd to cos o czym marzyłam, a z marzeń sie nie rezygnuje. Dzięki one more time:)
No dobra, ja idę sie szykować :)

3 komentarze:

  1. haha to mozesz odesłać tych dwóch do mnie :D Bo ostatnio koło mnie jakoś pusto :P
    Oczywiście ze ten rok pomoże Ci znaleść droge, wybrać kierunek a przede wszystkicm wzmocni Cię :) Taki przyśpieszony kurs do dorosłości ;)
    Sama nie przeżyłam JESZCZE :D ale słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anja madrze mowi;D! polac jej!:)

    Natalhie, ogarniemy, co by nie bylo. na studia obie pojdziemy 'niepobozemu' jak na nas przystalo, a przez ten rok podbijemy zachod^^.
    !
    a faceci to swinie;d pamietaj!

    OdpowiedzUsuń
  3. dziekawe życie masz! :) you're welcome :)

    OdpowiedzUsuń