niedziela, 6 lutego 2011

Taaa...

Kolorowo to nie mam. Żadnych wieści od Beatrice, nikt nie chce ze mna pracować... No zyć nie umierać. Po tygodniu choroby jutro ide do szkoly. Oh, jak się cieszę...
Rodzice już widzą, że mój wyjazd nei wypali - daliśmy sobie czas do kwietnia. Jak się nie uda, to się nie uda i tyle. Nigdzie nie wyjade, tylko pojde na jakieś głupie studia tutaj. Kurcze, muszę przestac byc tak pesymistycznie nastawiona do życia.

3 komentarze:

  1. Nie załamuj się! Jeśli naprawde chcesz wyjechać to znajdzie się rodzina! Jeszcze jest sporo czasu. Wiele rodzin, które chcą au pair od czerwca/lipca loguje sie dopiero w marcu-kwietniu, więc spokojnie. Pomyśl też nad swoim profilem. Może można tam coś innego dopisać, albo dać bardziej uśmiechnięte zdjęcie? :)
    Uda Ci się! Jeśli tylko chcesz.
    Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam uśmeichnięte zdjęcie. Chyba, jak pójdę do dzieciaków, to zorganizuję jakąs sesję zdjęciową. Referencje mam od dwóch rodzin.
    To mój profil: http://www.aupair-world.net/index.php/aupair_detail?&a=1137344
    Powiedz mi, co jest w nim źle napisane...;) może tak mi się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem specjalistką od wizerunku (chociaż za 3 lata powinnam być;P) i moje doświadczenie też nie jest największe, ale powiem Ci z mojego doświadczenia, jak ja to czuję i rozumiem. Popatrz na profile innych dziewczyn. Nie mówie, żeby mieć identyczny, ale wyobraź sobie rodzinę, która szuka odpowiedzialnej osoby, która jest dla nich obca. Oprócz profilu i tego co w nim napiszesz, widzą Cię na zdjęciu. Najlepiej kiedy jest ono radosne, bije z niego ciepło, radość, optymizm. Mam nadzieję, że sama też zgłaszasz się do jakiś rodzin?
    A co do opisu to niby można jeszcze rozbudować, ale nie jest to konieczne. Ważne, żebyś Ty miała do tego pozytywne podejście.
    A tak w ogóle to możesz zacząć się oswajać z nowym hobby: czekanie. Cierpliwości. Na pewno znajdzie się ta odpowiednia rodzina! :)

    OdpowiedzUsuń