środa, 5 stycznia 2011

Oh, think twice

Mam fazę na Phila Collinsa. Siedzę i go słucham.
Musze przemianowac bloga. Wiem, ze kategorycznie nie nie pozwoli zostać mi au pair, a raczej to, ze nie chce słuchać, ze nie tak mnie wychowano i ze jak poczuje pieniadz to za nim pobiegne? Tak, moi rodzice robią ze mnie materialistke. Ale cóż. Takie zycie. Jak z osoby nie dbajacej o sprawy materialne stać sie sie materialiska(i dlatego cce zostać nauczycielka- kasy nie bedzie, ale bedzie satysfakcja) cos jeszcze? Nic.
Miłego;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz