sobota, 19 marca 2011

Po rozmowie:)

I po rozmowie. Wszystko wyjaśnione i nie jest źle. Moge powiedzieć jedno: ta rodzina jest jak marzenie;) Ursula jest bardzo pomocna. Pytam sie jej o głupoty, ona z cierpliwoscia odpowiada, pewnie wie,ze to moj pierwszy wyjazd i chce wszystko wiedziec.
A szkoła? Jest!;) uczę sie i próbuje. Najciężej jest z francuskeigo, ale... Nie poddaje sie;) uczę sie i uczę. Przez cała edukację nie uczyłam sie tyle co teraz. Ale teraz wiem, ze mam marzenia i wiem, ze moge je spełnić. Jeszcze wyjazd do USA i będę spełniona au pair(;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz