Wszystko jest możliwe. Marzenia się spełniają. Za parę dni dostanę kluczę do mojego własnego, małego mieszkanka, które będę wynajmowała. I zaczne proces "Natalia się przeprowadza". Jeszcze mniej niz 3 dni i bede trzymala klucze do mojego malego mieszkanka w malej Szwajcarskiej wiosce:)
Tak, udalo sie. Bede miala swoje mieszkanko, 2 pokoje. Male, ale wlasne. Ciekawe, jak przezyje bez moich potworkow budzacych mnie z rana? Jak dam sobie rade z ta cisza? Dam, w koncu to ja :)
I tak oto moje Szwajcarskie marzenje sie spelnilo. Ciezka praca i walka mozna wiele osiagnac. Nastepny cel? Studia! :)
Wierzcie w swoje sily i spelniajcie swoje marzenia. Te uczucie, kiedy sie to osiagnie- bezcenne.
N.
piątek, 28 czerwca 2013
If you believe...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
masz 100% rację!!:) gratuluję i życzę osiągania kolejnych celów, jesteś niesamowitą inspiracją! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń